czwartek, 20 lutego 2014

Prolog

Niedawno przyszedł mi do głowy pomysł na opowiadanie Adommy. Właściwie zarys pomysłu był tam już od dawna, ale dopiero niedawno nabrał konkretnych kształtów. Nie lubię pisać do szuflady, więc zdecydowałam się opublikować opowiadanie. Mam nadzieję, że komuś się spodoba ;)
Odcinki postaram się dodawać co sobotę. Komentarze, nawet te krytyczne, mile widziane :)




Tommy Joe Ratliff z niedowierzaniem patrzył na swój leżący na stole telefon komórkowy. Nie poruszył się, odkąd dziesięć minut wcześniej skończył rozmawiać ze swoim szefem i przy okazji najlepszym przyjacielem, Adamem Lambertem.
Kiedy Adam do niego zadzwonił, Tommy spodziewał się, że ten jak zwykle chce zapytać,
 co słychać. Zamiast tego usłyszał coś, co wydało mu się najwspanialszą wiadomością świata: Adam zerwał ze swoim chłopakiem, Saulim.
- Ale ze mnie dupek – stwierdził na głos.
Nie cieszył się oczywiście z cierpienia przyjaciela. Raczej z tego, że teraz teoretycznie miał
 u niego szansę.
Tommy odkrył, że jest zakochany w Adamie podczas trasy koncertowej Glam Nation. Pogodzenie się z własnymi uczuciami zajęło mu trochę czasu, za co później był na siebie zły. Zanim bowiem zdecydował się coś z tymi uczuciami zrobić, pojawił się Sauli.
Obserwowanie ich szczęścia bolało tak bardzo, że gitarzysta prawie odszedł z zespołu. Zdecydował się zostać tylko dlatego, że pomysł życia bez Adama wydawał mu się jeszcze gorszy niż ciągłe patrzenie na niego u boku kogoś innego.
Teraz wstał i zaczął chodzić po pokoju. Nagle miał w sobie tyle energii, że nie wiedział, co z nią zrobić.
W końcu zdecydował się na wycieczkę do baru. Słońce dopiero zachodziło, więc postanowił pójść na piechotę.
Po kilku godzinach i dwóch drinkach wybrał się w drogę powrotną. Wprawdzie było dobrze
 po północy, a nocą okolica nie należała do najbezpieczniejszych, ale szumiący mu w głowie alkohol sprawił, że uznał spacer do domu za dobry pomysł.
Wychodząc z budynku, nie zauważył czającego się za pobliskim drzewem mężczyzny. Nie zwrócił uwagi też na to, że mężczyzna wychodzi zza tego drzewa i za nim idzie.

3 komentarze:

  1. Nowe opowiadanie! Yay ^^
    Tylko czemu prolog taki krótkiii :D czekam na next ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. jejejejejjjj kolejne ff Adommy ^-^ zaczyna się super, czekam na kolejne odcinki! :D ~Taja

    OdpowiedzUsuń
  3. No i jeszt supcio :) Zarombiszcze to ;) Przy okazji, widzę grono podobne jak u mnie :D
    Pozdrawiam, weny życzę :)

    OdpowiedzUsuń